środa, 14 sierpnia 2013

Obiecałeś



One Shot
Tytuł: Obiecałeś
Pairing: SasuNaru


Witam wszystkich. Zawędrowałam tu z nowym one shotem "Obiecałeś". Mam nadzieję, ze się wam spodoba. Jeśli chodzi o Pure as snow to część druga powinna się niedługo pojawić. Wyjeżdżam na długo weekend, wiec akurat coś wymajstruje nowego :3 Bardzo, ale to bardzo dziękuję za komentarze pod ostatnią miniaturką, to wiele znaczy <3 Kocham was, naprawdę! Mam nadzieję, że podoba wam się nowy wygląd bloga! No dobra, nie gadając już długo.
Zapraszam do komentowania i odwiedzenia strony na facebooku



Obiecuję, że kupię Ci Twoje wymarzone lilie i udekoruje nimi cały Twój pokój.

- Sasuke, Sasuke! Spójrz! Lilie!
- Ta... -
- Ale Sasuke.. -
- Później. -

- Naruto, pomóż mi. -
- W czym? -
- Wybieram kwiaty, dla mojego szefa z okazji długoletniej pracy. Myślisz, że lilie będą dobre? -
- A nie lepiej kupić alkohol? -
- Wszyscy składamy się na bukiet, więc sam rozumiesz... -
- No dobra... a  kupisz mi jedną? -
- Nie mam pieniędzy -


Obiecuję, że będę Cie zawsze pożądał. 

- Mmm... Kocie... -
- Naruto zostaw mnie, jestem zmęczony -
- Ale... -
- Daj mi święty spokój. -
- ... Dziś jest 10... -
- No i co z tego? -
- 10 października... -
- To fajnie, co z tego? -
- Nie robiliśmy też tego od paru miesięcy. -
- Zrobimy to w weekend, jestem zmęczony, kładź się spać. -
- Ale Sasuke, wyjeżdżasz w weekend... -

Obiecuję, że będę Cie wspierał do końca życia. 

- Nie gadaj, że ryczysz. -
- A Ty byś nie płakał? Moi rodzice mieli wypadek i oboje nie żyją! -
- I co z tego? Trzeba żyć dalej. -
- Jesteś skurwysynem Sasuke.. -

Obiecuję, że będę Cie kochał do końca życia. 

- Hej Koteczku, kiedy wracasz? -
- Nie wiem.-
- Mhm... W sobotę jest pogrzeb. -
- Pójdziesz sam, nie umrzesz. -
- Bardzo zabawne Draniu. -
- Tak, tak... -
- Uh.. Kocham Cię, wiesz? -
- Tak, tak.. -
- A Ty mnie? -
- Musze kończyć. -
- Ale Sasu - pip pip pip... - nie mówiłeś mi tego... od długiego czasu... -

Obiecuję, że Cię nie zostawię. 

- D..Dlaczego... ? -
- Znalazłem kogoś innego. -
- A... ale... jak... ja to... ? -
- No po prostu. Długo mam tu siedzieć? -
- A... ale ja... ja Cie kocham. Sasuke kurwa kocham Cie, nie zostawiaj mnie! -
- Nie rycz. -
- KOCHAM CIE DRANIU! Dlaczego... ja ... ja nic ... Sasuke.. -
- Wybacz Naruto, to koniec. -

Obiecuję, że się poprawię. 

- Chce Ci zaufać. -
- Cieszę się, Naruto. Kocham Cię bardzo... -
- Dziękuję.. -

- Naruto, kim jest ten Gaara?-
- To mój przyjaciel. -
- Przyjaciel? -
- No tak. Na piwo z nim chodzę.-
- Jasne, przyjaciel. -
- Sasuke, nie wymyślaj. -
- Wiesz Naruto, to chyba nie m sensu. Nigdy nie byłem z Tobą szczęśliwy. -
- Sasu..ke.. -

Obiecuję, że będę przy Tobie do końca życia. 

- Naruto, wyjeżdżam. -
- Uh, w porządku. -
- Nadal jesteś zły? -
- Nie. Straciłem przyjaciół, rodzinę, nie ufam Ci, ale nie skądże. Jest ok. Na jak długo?-
- Na... Na zawsze. -
- Uh, co? -
- Wyjeżdżam do Anglii, mam mieć tam dobrą pracę. Jednak już na stałe. Zabiorę Cie ze sobą, ale dopiero jak wszystko się ułoży, dobrze? -
- Sasuke... a może ja nie chce? -
- Wybacz, ale ja muszę wyjechać. -

Obiecuję, że do Ciebie przyjadę. 

- Przyjedziesz?
- Przykro mi, ale nie mam czasu i to nie miałoby sensu. -
- Dlaczego? -
- Bo i tak ciągle się kłócimy. W sumie, już nawet nie jesteśmy razem. -
- Przyjedź, proszę. -
- Nie Naruto, musisz zacząć żyć. Mnie jest tu dobrze, ty też tam kogoś sobie znajdziesz. -
- Ale Sasuke te 5 lat... błagam... -
- Nie. -
- Ale... obiecałeś... -

14 komentarzy:

  1. Nie wiem, czemu, ale jest mi jakoś smutno po przeczytaniu tego. Sasuke cechuje się egoizmem, ale kurna, aż mi serce z żalu ścisnęło.
    Wystrój bloga bardzo mi się podoba, tak samo jak notka choć smutna.
    Życzę Ci mnóstwo weny i pozdrowienia <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za komentarz. Trochę się martwiłam, że one shot jest za mdły i nie poruszy nikogo xD Ale nie jest źle jak widać. Cieszę się i to bardzo, że Ci się podoba i wystrój i historia. Jeszcze raz dziękuje za komentarz i także pozdrawiam <3

      Usuń
    2. Nie jest mdły, przeciwnie. Lubię coś smutnego i wzruszającego. Już na początku spodobała mi się nazwa, bo jak to zwyczaj ludzi - lubią obiecywać gruszki na wierzbie.
      By the way, zrobiłaś tu niezłego chama z Sasuke, co bardzo lubię, a czasami nienawidzę. Choć w Twoim wykonaniu bardzo mi się spodobał. <3

      Usuń
    3. Cieszę się , naprawdę. Ja też lubię smutne i wzruszające opowiadania i dlatego też takie często piszę, choć nie powiem komedie tez są dobre a jakieś urozmaicenie musi być. Tak, niestety tak to jest z obietnicami.
      Jej, dziękuję. Wiem, jest tutaj niezłym chamem, ale czasami wolę juz tego chama niżeli pełnego serduszek miłości i słodkości Sasuke. Co jak co, nawet jak mocno kocha to musi być tym Draniem. A jak nie kocha... no cóż xd

      Usuń
  2. Niesamowicie mi się shot podobał, był naprawdę przejmująco smutny. Ale mogę być nieobiektywna, bo jestem właśnie po sesji ze wschodem słońca, całonocnym maratonem smętnej muzyki i wielogodzinnym pisaniem mojego ukochanego dziecka. Pewnie przeczytam raz jeszcze jak nie będę w takim stanie. Ale wiedz, że wobec powyższych okoliczności Twoja miniaturka jest niesamowita:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że one shot się podobał. Naprawdę. Dziękuję za komentarz, jest mi niezwykle miło. :3 Także pozdrawiam.

      Usuń
  3. Nie no.. płakać mi się chce... Ten Sasuke to takie podłe bydle, że aż brak słów! Ale ogólnie notka super! Bardzo podoba mi się wygląd bloga ^^
    Pozdrawiam i życzę weny!!!
    Mitsuri

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinnam powiedzieć by nie płakać, ale kurcze, chyba o to chodziło xD Miło mi to słyszeć. Bardzo dziękuję za komentarz i również pozdrawiam <3

      Usuń
  4. Boszeeee aż rycze.sasuke ten zimny, egoistyczny, paskudny i nieczuly Drań. Biedny narus ;<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha xDD Nie płacz, nie płacz :3
      Dziękuję za komentarz.

      Usuń
  5. Mi też się na łzy zbierało ;)

    Świetne to, choć takie tragiczne :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj,
    smutno.... aż się serce kraje.... z Sasuke to taki egoista jest.....
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga